Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Wysłany: 2006-07-17, 18:38 ROZANIEC ZA RODZINY dolacz sie!
Wyslane przez: Jurek
ROZANIEC ZA RODZINY dolacz sie!
1.- Jurek : 2. Edyta : 3. A : 4. Urszula : 5. ata : 6. jeszcze_zona : 7. Kropka : 8. Agnieszka
: 9. CA : 10. Stefania : 11. Aga : 12. Penelopag : 13. agata : 14. Beata : 15. Andrzej
: 16. Kasia : 17. Kinga : 18. Krzysztof : 19. Magda : 20. Ela : 21. Asia : 22. Nika : 23. Krizz
: 24. Lucyna : 25. Grazyna : 26. Anielka : 27. Ania : 28. Eryk : 29. Gabrysia : 30. Ada
: 31. Zagubiony : 32. Annie
Ania belgia napisala:
Mam propozycję dla wszystkich odmawiających różaniec. Może każdy z nas spróbowałby napisać króciótkie komentarze do Tajemnic Różańcowych - takie nasze - dla pogubionych małżonków. Zaczęłam od Zmartwychwstania
I tajemnica chwalebna - Zmartwychwstanie Pana Jezusa
Chrystus powstał z martwych. Żyjemy tą tajemnicą wiary codziennie, kiedy podnosimy się z naszych upadków i słabości. Kiedy mimo wszystko dźwigamy się, aby się nie poddać i żyć nadzieją. Kiedy zło zwyciężamy dobrem. Kiedy miłością zwyciężamy nienawiść. Kiedy trwamy w modlitwie za nasze trudne małżeństwa. Czasami zapominamy o tym i wydaje nam się, że nie ma już nadziei, że świt zmartwychwstania nigdy nie nastanie dla naszego małżeństwa. Rodzina, znajomi, przyjaciele mówią: „zapomnij, ułóż sobie życie od nowa, złóż pozew, załatwcie sprawy do końca”... Tymczasem, pomimo tego, że nawet Apostołowie zwątpili, że postawiono straże a wejście zamkniętą ogromym kamieniem Jezus zmartwychwstał i przychodzi do każdego z nas ze słowami – POKÓJ TOBIE, NIE LĘKAJ SIĘ. My musimy tylko Mu zaufać i uwierzyć, że nasze małżeństwo mocą zmartwychwstałego Jezusa też zmartwychwstanie.
Módlmy się o zwycięstwo życia nad śmiercią, miłości i przebaczenia nad nienawiścią, pokoju nad cierpienieniem w naszych małżeństwach.
Agnieszka:
Ja zacznę od części bolesnej, Jezus w Ogrójcu
Zapadła noc, a Ty Jezu zostałeś sam ze świadomoscią bliskiej smierci. Czułeś przerażliwą samotnośc, strach i niepokój. Nikt z Toba nie czuwał w tej strasznej godzinie trwogi, nie było uczniów, którzy beztrosko zasneli, nie zdajac sobie sprawy z Twojego cierpienia i tego, co nadejdzie nazajutrz. Pierwszy raz poczułes smak opuszczenia. Czekałes na wyrok i na zdradę, która miała wkrótce nadejśc.
Jezu, jakże dobrze rozumiemy my zdradzeni, smak zdrady. Jakże jesteśmy zjednoczeni z Tobą w przyjmowaniu goryczy zdrady z rąk ukochanego meza czy zony.
Twój uczeń, jeden z wybranych, ten, który widział tyle Twoich cudów i wysłuchal tylu słów. Widział jak poskramiasz fale, jak powracasz zmarłych do zycia. Przyszedł, pozdrowił Cię i pocałował. Ale te gesty miłości były gestami zdrady. Miał Cię kochać i wypełniac Twe polecenia, a wydał Cię na śmierc, o smierc Cię przyprawił.
Jezu, my tez jesteśmy wydani na śmierć. Nasi małżonkowie wydali na śmierć nasze małżeństwa, wydali na śmierc naszą miłosć do nich. Wzgardzili naszą miłoscią i miłością swoich własnych dzieci, porzucili nas jak niepotrzebne przedmioty, w których już nie maja upodobania. Wypowiadali przyrzeczenia miłości, mieli byc źródłem życia, a stali się źródłem depresji, samobójczych gestów, potwornego cierpienia. Karmią nas kłamstwem pocałunków, a nasze serca wbijają miecz....
Jezu, jakże bez słów rozumiemy Twoje cierpienie. Czy pocalunkiem mozna kogos zabic?
Czujemy sie co dzień wydawani na śmierć, bo gdy odbiera się komus milośc, odbiera się życie.
Jezu, daj nam zaczerpnąć Twojej siły i wiary w tej straszliwej godzinie zdrady i wydania w ręce oprawców. Daj nam na początku drogi Twoje spojrzenie i bądź z nami do końca!
Kasia:
II Tajemnica światła - Objawienie się Pana Jezusa na Weselu w Kanie.
Maryja, Matka Jezusa, troszczy się nawet o weselną ucztę tych, którzy zaprosili na swoje gody jej Syna. To Ona, dojrzawszy potrzebę, organizuje pomoc. Zaistniały tu cud otwiera serca uczniów na Boga i Jego dobroć. Uświadamia im, że dla Jezusa ważna jest nawet radość bawiących sięna weselu gości. Przyjmując zaproszenie na gody, Jezus przede wszystkim uczcił zaślubiny mężczyzny i kobiety. Potwierdził, że małżeństwo jest czymś pięknym, chcianym i błogosławionym przez Stwórcę.
Obecny wśród nas Chrystus może powtórzyć cud z Kany, na każdym etapie trwania małeństwa. Wystarczy go zaprosić i poprosić. Może On wodę rutyny, oziębłości, nudy przemienić w wino miłości, serdeczności, czułości i obdarować nas takim darem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum