Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
jak witać powracającego męża
Autor Wiadomość
administrator 
Administrator

Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 520
Wysłany: 2006-06-01, 21:01   jak witać powracającego męża

Wyslane przez: agata

Co mam robić jak mąż wraca po kilku dniach i nocach spędzonych z inną kobietą.?Jak i o czym z nim rozmawiać? Staram sie być miła,udaję radość ,ale wcale się nie cieszę.Czuję wielki żal i smutek,nie potrafię mu wybaczyć.Rozmawiamy tylko o dzieciach o o tym co ich dotyczy.Z każdym dniem oddalamy się coraz bardziej,coraz mniej nas łączy,a więcej dzieli.Może macie jakieś rady, bardzo chętnie skorzystam.

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: kasia


Witam, znowu, kłania się Dobson i jego książka "miłość potrzebuje stanowczości"
Będąc miłą w sytuacji jawnej zdrady, odbierasz sobie resztki szacunku w jego oczach. Musisz Ty stać się nieodgadniona, uśmiechnięta, ale nie dlatego, że on przychodzi, dlatego, że wiesz o czymś o czym on nie wie... Zero pretensji, oskarżeń zero telefonów, pytań itd, itp. pełnia taktu ale na odległość.Po krótkim czasie, spędzonym na modlitwie, przekazać mężowi wiadomość, taką jaką Dobson sugeruje: trzeba otworzyć drzwi klatki, w której czuje się zamknięty małżonek. Powiedzeć mu, że nie masz zamiaru dzielić go z kimś innym kochasz go bardzo, ale jest wolny i najlepiej by było, gdyby sobie do niej się przeprowadził. Zdradzający mąż, jest uzależniony od drugiej kobiety, tak jest z każdym uzależnieniem. Jeśli chce się takiej osobie pomóc, trzeba samemu doprowadzić do kryzysu, do pewnego rodzaju dna, kiedy to wybierze - narkotyk, albo rodzina. Nie można pokazywać swoim postępowaniem, że nic się nie dzieje, bo on coraz bardziej się uzależnia. I w efekcie sam odchodzi. U Ciebie sytuacja jest o tyle dobra, że mąż wraca, a więc w widoczny sposób nie może wybrać między Tobą a tamtą. Musisz mu w tym pomóc! Na tym etapie na pewno wybierze Dom. Módlmy się za siebie. Ludziska, a może wy czytacie jakieś mądre książki? Macie się w takiej sytuacji czym podzielić?

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: basia

Podpisuję się obiema rekami pod odpowiedzią Kasi. Ksiązka bardzo dobra, napisana w postawie chrześcijańskiej. Bardzo ci pomoże w podjęciu decyzji. Często kobiety w takich sytuacjach kryją swój ból głęboko w sercu, starają się być jeszcze lepsze dla swojego męża. W rzeczywistości oddalają tylko to co nieuniknione. Nieunikniona jest konfrontacja. Nie można sie łudzić że mąż nagle zrezygnuje z drugiej kobiety. Ewentualnie może ją zamienić na inną ale dalej bedzie w nałogu zdrady. Jak dobrze zrozumiałam Twój mąż nie odczuł do tej pory negatywnych skutków swojego postepowania. Np. nie musi sam troszczyć się o codzienność ( ponieważ nikt go nie poprosił o wyprowadzenie),nie musiał powiedzieć dzieciom co robi, nie muisł wreszcze stanąć przed sobą w prawdzie i zapytać się co jest dla mnie naprawdę ważne ta kobieta czy moja rodzina. Zachecam Cię najpierw do lektury tej książki a potem do podjęcia decyzji. Przecież ty wiesz co jest najlepsze dla Ciebie i twoich dzieci. Bóg Ci pomoże w tym trudnym zadaniu. Pozdrawiam

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: kasia

Agata, chciałam dodać, że sama stosuję miłość stanowczą i już teraz widzę jej efekty. Moje koleżanki, które intuicjnie to stosowały, mają mężów z powrotem w Rodzinie. Wraca szacunek, zakazany romans stracił na tajemniczości, może (OBY) pojawia się myśl czy ja tego chcę?, czy oby będę miał gdzie wrócić? To tak jak z dzieckiem. Jak chce jakiejś zabawki, na którą nie pozwalamy, męczy, dręczy do czasu jak ją ostanie - wedy okazuje się, że nie była tyle warta jak się wydawało. Ze swoich doświadczeń wiem, że krzywdzący musi czuć konsekwencje swoich wyborów, a poczue je dopiero wtedy, jak będzie wolny i z tej wolności będzie korzystać jak chciał -dostanie tę zabawkę Tak jak syn marnotrawny usłyszał od Ojca - chcesz, to ODEJDŹ, będę tęsknił za tobą kocham cię ale cię nie zatrzymuję. I nie wydaje mi się, że co jakiś czas mówił mu WRÓĆ, bo to musiała być jego decyzja, podjęta po doświadczeniu jałowości, pustki i braku kochającego go ojca. Akt wolnej woli ale już wtedy bardzo silnej, namacalnej, po poznaniu w pełni tego co STRACIŁ.

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: agata

Dzięki Kasiu,staram się postępować tak jak piszesz,nie dzwonię chyba ,że jest to konieczne,nie oskarżam,nie wypytuję o tamtą kobietę,wszystkie złośliwości i zniewagi z jego strony staram się traktować z humorem,ale jak długo to wytrzymam ,nie wiem?Jeśli chodzi o ,,otwarcie klatki'' myślę że ona zawsze była otwarta,mąż jest osobą niezależną i zawsze o sobie sam decyduje.Myślę też ,że jak zaproponuję mu wyprowadzenie się do tamtej kobiety to się wyprowadzi razem z dziećmi,żeby mnie zniszczyć,a bez dzieci nie moogłabym żyć.Chociaż ten związek trwa już dosyć długo dzieci nie wiedzą o tym a ja nie chcę ich o tym informować wolę żeby myślały,że tata pracuje.Wiem,ze to chore ale chcę żeby jak najdłużej miały w miarę normalny dom bez walki o nie,żeby nie musiały wybierać pomiędzy tatą a mamą.Mój mąż ciągle mi powtarza,że do mnie nie wróci,że łączą nas tylko dzieci i wspólny ,,majątek" którym on zarządza.A w chwili obecnej jestem bez pracy więc nie byłabym w stanie zapewnić dzieciom takiego poziomu życia jak on.Sytuacja jest bez wyjścia i tylko chyba BÓG może ją zmienić...

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: jola


Kasiu!
Czy w jakiś sposób mogłabym z Tobą porozmawiać w necie????

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: kasia


Agata,
zdobądź książkę " Na dobre i na Lepsze" tam opisany jest taki przypadek, że mężczyzna mieszkał ze swoją żoną, która spodziewała się dziecka ale zapowiedział jej, że jej nie kocha i po urodzeniu się dziecka opuści ją, przeprowadzi się do innej pani. Kobieta w takiej sytuacji nie może dać znać, że się boi. Musi być silna, uśmiechnięta, nieodgadniona, odradzam ironii i odpowiadania z humorem na przykrości z jego strony, bo to odbiera szacunek do Ciebie, pasywność też nie jest odpowiednia. Odpowiedz na przykrość, że Ciebie to zabolało i tak na prawdę, jak go znasz nie jest takie zachowanie w jego stylu. Nowa fryzura, ogólne zadbanie o siebie, dobry obiad, brak pytań i wolność, "jak chcesz" . Bądź teraz Ty dla niego wyzwaniem, Bądź nieodgadniona, kobieca, subtelna. Modlitwa!!! Koniecznie powinnaś znaleźć sobie jakieś płatne zajęcie, więcej wiary w siebie! Jeżeli nic się nie będzie zmieniać ku lepszemu: "Powinieneś chyba już sobie pójść, będziemy za Tobą tęsknić" ale najpierw popracuj nad tym, żeby widział co może stracić!!!

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: joanna


agatko.ja nie wiem co ci poradzic.bo na razie jestem w takiej sytuacji jakiej jestem.ale zachlannie czytam co dziewczyny pisza. a kasia .coraz bardziej daje wskazowki co i jak robic....szkoda ze u mnie to juz troche za pozno na takie wskazowki

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: CA

Agata jestem dokładnie w takiej samej sytuacji,tak po ludzku bez wyjścia i coraz bardziej zawierzam moje życie Bogu, On naprawdę wie jak pomóc.
Złożyłam wniosek o przyznanie mi dotacji unijnej na rozpoczęcie samodzielnej dzialalności gospodarczej, bo w swoim zawodzie nie mogłam znaleźć pracy.
Może spróbuj 12 tys bezzwrotnej pożyczki, pytaj o nią w Biurze Pracy.
Jak na razie dla mnie bardzo przykrym problemem są finanse, nie pracuję niecałe 2 lata i do tej pory w zasadzie utrzymywałam dom ze swoich pieniędzy, on coś tam dorzucił (niewiele, jedną trzecią swoich arobków albo jeszce mniej( od czasu do czasu zrobił jakieś zakupy, zbywał wszelkie romowy na ten temat, albo robil awanturę, że jestem niegospodarna i chcę od razu wydać wszystkie pieniądze. Myślałam naiwnie,że zbiera na koncie, ale nic na to nie wskazuje, bo ostatnio zaczęły prychodzić upomnienia za niezapłacone rachunki. Sprawdzić nie mogę bo wszędzie ma hasła. Nie potrafię prosić sie o pieniądze, a on wypomina każdą złotówkę,nawet kiedy daję dziecku na drożdżówkę do szkoły, co prawda wpłaca mi na konto niewielką kwotę, bo uważa że to powinno mi wystarczyć, ostatnio zaskocyłam go mówiąc, że skoro musimy tak bardzo oszczędzać to może zacznie dojeżdżać do pracy autobusem, bo benzyną drożeje, oczywiście obraził sie.
Jak sobie z tym radzić, żeby nie tracil wszystkich pieniedzy na nią, żeby nie tracić własnej godności i żeby to nie było ciągłym powodem do przykrych rozmów.
Pozdrawiam CA

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: kasia

Asia,
nigdy nie jest za późno, mówisz tak, bo wydaje Ci się, że mąż jest tak daleko, że to nie ma sensu - też miałam takie myśli. Ale nigdy nie jest za późno, żeby pracować nad sobą. Czas na zmianę jest DZIŚ i każdego następnego dnia. Robisz to z pomocą Ducha Św. przede wszystkim DLA SIEBIE, pośrednio dla męża, który zmianę zauważy!pracujesz nad sobą żeby w końcu BYĆ sobą, znać swoją wartość, pokochać siebie, żeby móc w pełni dać siebie innym i innym pozwolić żyć pełnią życia. Błyszczeć zaczniesz kochana, bo Bóg teraz trochę szlifu nadaje : ) Dygresja: Bardzo lubię ze swoimi dzieciakami słuchać Arki Noego - świetne teksty - "Twoje światło prowadzi mnie, noc jaśniejsza jest niż dzień..." "A wyleczyć się najprościej, śpiewać psalmy jak najgłośniej, Alleluja i Hosanna śpiewam już od rana!" "cieszcie się, radujcie się, kiedy jest dobrze i kiedy jest źle" :D Miłość, Radość, Nadzieja, Zaufanie - to daje niesamowitą siłę.

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: Stefania


Podobnie jak Jola chciałabym z Tobą porozmawiać i gdzie mozna zdobyc cytowane przez Ciebie ksiązki.Jesliznasz adres wydawnictwa prosze o pdanie

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: calico

http://www.vocatio.com.pl...n&lqr=0&pid=234
http://www.kmt.pl/pozycja...ID=11089&kstr=1

Ja również bardzo polecm!

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: kasia

http://www.dobryskarbiec....?products_id=23
Tę książkę bardzo polecam - Na Dobre i na lepsze oto treść:
SPIS TREŚCI:

CZĘŚĆ I PODSTAWY DO BUDOWANIA LEPSZEGO MAŁŻEŃSTWA
1. Trwałe więzi nie rodzą się z niczego 9
2. Osiem sposobów, na jakie mąż rani żonę 14
3. Ukryte przyczyny tego, że mężczyźni robią to, co robią 22
4. Pomaganie mężowi w stawaniu się bardziej wrażliwym 29
5. Motywowanie męża do słuchania 35
6. Motywowanie męża do przemiany 44

CZĘŚĆ II BUDOWANIE LEPSZEGO MAŁŻEŃSTWA
7. Jak wzmocnić u męża pragnienie spędzania z tobą czasu w wartościowy sposób 65
8. Jak pozyskać na trwałe niepodzielną uwagę męża 83
9. Jak możesz zwiększyć wrażliwość męża na swoje pragnienia i potrzeby emocjonalne 89
10. Jak otrzymywać od męża pocieszenie i zrozumienie zamiast pouczeń i krytycyzmu 97
11. Jak motywować męża do przyjmowania napomnień bez reakcji obronnej 103
12. Jak otrzymywać od męża uznanie i pochwałę 109
13. Jak pomagać mężowi dzielić obowiązki troszczenia się o dzieci i potrzeby domu 118
14. Jak możesz zachęcić męża, by zaspokajał twe potrzeby materialne 125
15. Jak wzmocnić i pogłębić przywiązanie męża !31
16. Jak stać się najlepszym przyjacielem męża 140
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 9