Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: administrator
2007-04-10, 14:20
Zmiany w grupie moderatorów.
Autor Wiadomość
weronika
[Usunięty]

Wysłany: 2007-04-10, 08:19   

Ola napisała;

"Na pewno ich wypowiedzi powinny być na tyle jasne i proste, by każdy mógł czerpać siłę do dalszego trwania w małżenstwie, choćby to małżenstwo w prawie cywilnym zostało rozwiązane. "

No to poczekam sobie razem z Tobą, Eluniu, na takie wypowiedzi.


Jest bardzo,bardzo dużo takich wypowiedzi,które podbudowywują,są jasne i proste,i ja czerpałam i czerpię z nich ogromny pożytek,siłę do dalszego trwania,siłe walki(w dobroci).
A Ty Olu,nie potrafisz się pogodzić z tym(tak zaobserwowałam),że nie każdy zgadza się z Twoją decyzją,chodzi mi o to,że wyraziłaś zgodę na rozwód.Ty uważasz,że postąpiłaś dobrze,to ok,to twoja decyzja,postanowienie,ale inni mają mieć prawo do tego,że nie uważają tak,jak Ty.Ty uważasz tak,a inni tak....wyczuwam cały czas,że masz do tych ludzi żal,pretensje,nie do końca Cię rozumiem.
 
     
Andrzej 
Mąż jednej żony


Imię małżonka/i: Kama
Wiek: 30
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 341
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-10, 09:10   Samopomoc i formacja

nałóg napisał/a:
Widzę że wrze na forum.....może przyda się "ściąga" jakie zasady obowiązuja na mityngu u alkoholików?
Jedna z podstawowych zasad to taka że:
nasi przewodnicy sa naszymi zaufanymi sługami ,oni nami nie rządzą.
Wprowadżcie legitymacje,składki,listę obecności.........hhhhiiiiiii.
Admin jest też tylko zaufanym sługą....ale nie "premierem"ingeruje tylko wtedy gdy uzna że czyjaś wypowiedż obraża innych.
Nie poważył bym się na szufladkowanie ludzi na "zielonych" czy "brązowych".Forum(wg mego rozumienia) jest forum samopomocowym,miejscem gdzie anonimowo każdy z jego uczestników ma mozliwość wypowiedzenia swoich bóli,żalów i nawet wypłakac się .Ale anonimowo-gdzie nikt nie będzie wykorzystywał jego wypowiedzi do tego aby mu dokopać.Pozdrawiam .Pogody Ducha

[ Dodano: 2007-04-10, 07:38 ]
Jeszcze jedno.......nawet gdyby ktoś "na dziś" był oddalającym sie od Boga,nawet ostro polemizujacym, to tez nie powinien być rugowany..............każdy ma swoją droge do Świętości i nie wiadomo kiedy ujrzy tę drogę


Forum, którego jestem założycielem i administruję nim jest katolickim forum dyskusyjnym Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR . Celem naszej wspólnoty jest uzdrowienie sakramentalnego małżeństwa, które przeżywa kryzys. Cel taki przyświeca nam od początku istnienia wspólnoty. Na stronie głównej wspólnoty www sychar.alleluja.pl jest on sformułowany następująco:
Celem działalności Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR jest dążenie jej członków do uzdrowienia sakramentalnego małżeństwa, które przeżywa kryzys. Współpracując z Jezusem Chrystusem - Bogiem w każdej sytuacji nawet, po ludzku patrząc, beznadziejnej możliwe jest odrodzenie małżeństwa. Dla Boga bowiem nie ma rzeczy niemożliwych. Prawda o mocy sakramentu oznacza, że nawet, jeśli małżonkowie nie potrafią ze sobą być i odchodzą w stan separacji, czyli oddzielnego mieszkania, to ich małżeństwo - Sakramentalne Przymierze małżonków z Bogiem - trwa nadal. Nadal są mężem i żoną, i jako tacy staną przed Bogiem. Sakrament małżeństwa jest darem Boga, który daje małżonkom siłę odtwarzania wspólnoty małżeńskiej właściwie w każdej sytuacji.
Wynika z tego, że oprócz celu samopomocowego, to forum również ma cel formacyjny wskazujący na wiarę w Chrystusa - jako główne Źródło życiodajnej, uzdrowieńczej Mocy, i na sakrament małżeństwa, którego Bóg jest Twórcą i Źródłem mocy z niego płynącym.
W regulaminie też są bardzo wyraźnie zaznaczone zasady funkcjonowania forum, które uwględniają charyzmat wspólnoty i wynikający z niego formacyjny charakter forum.
Rolą admina i moderatorów jest pilnowanie przestrzegania tych zasad.
Rozumiem, że nie wszystkim te zasady muszą odpowiadać. Gospodarzami forum i strony wspólnotowej są sakramentalni małżonkowie pragnący ratować małżeństwa w oparciu o moc płynącą z sakramentu. Takie postawienie sprawy nie obraża nikogo, i nie dzieli na lepszych i gorszych. Jest wolność i każdy może sobie wybrać sposób na ratowanie swojego małżeństwa. My we wspólnocie proponujemy i propagujemy sakramentalną metodę ratowania związku. :)

Jest to forum katolickie i udział w nim jest w pełni dobrowolny. Grupa Wsparcia i dobrowolny w niej udział małżonków zainteresowanych ratowaniem małżeństwa w oparciu o moc sakramentu - wiarę w Jezusa - to jak w tym wątku było juz przeze mnie i Elę napisane ma być takim drogowskazem, mobilizatorem do podjęcia wysiłku we właściwym kierunku - pokazaniem na jakie wartości dotyczące sakramentalnego małżeństwa Kościół katolicki wskazuje i do jakich decyzji zachęca (miłość do współmałżonka, zachowanie wierności i wiara w moc sakramentu). Tak naprawdę przecież małżonkowie, którzy są w Grupie Wsparcia potwierdzają jedynie to że są.... sakramentalnymi małżonkami, że chcą trwać w nierozerwalnym przymierzu ze swoim współmałżonkiem i Bogiem. :)

Każdy sakramentalny małżonek, który kocha swojego współmałżonka, chce być mu wierny i wierzy w uzdrowienie swojego sakramentalnego małżeństwa w oparciu o moc sakramentu może do Grupy Wsparcia przystąpić.
_________________
"Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga, a działaj, jakby wszystko zależało tylko od ciebie" (Święty Ignacy Loyola)
„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (List św. Pawła do Filipian 4:13)
„I nie uczynił tam wielu cudów z powodu ich niewiary” (Ew. Mateusza 13:58)
www.separacja.org ::: www.sychar.mobi ::: www.modlitwa.info
 
 
     
Grażynka
[Usunięty]

Wysłany: 2007-04-10, 09:17   

Andrzej napisał/a:
Każdy sakramentalny małżonek, który kocha swojego współmałżonka, chce być mu wierny i wierzy w uzdrowienie swojego sakramentalnego małżeństwa w oparciu o moc sakramentu może do Grupy Wsparcia przystąpić

czyli ja też mogę, tak?
 
     
rot
[Usunięty]

Wysłany: 2007-04-10, 09:31   

Witam po długiej nieobecności... być może jako były moderator nie powinienem zabierać głosu, ale... jak zawsze mam "ale"... Po pierwsze, Andrzeju to co napisałeś o Grupie Wsparcia jest piękne i jakże górnolotne... nie da się tego za nogi chwycić !!!
Wiesz zapewne, że prawdziwa GRUPA WSPARCIA działa poza Forum... taka niepisana Grupa... i ona właśnie robi najwięcej dobrego wśród takich połamańców ja np. ja !! Zgadzam się całkowicie z tym co napisał Nałóg, że Admin i moderatorzy powinni pilnować li tylko porządku na Forum i sprowadzać na ziemię w żadkich na tym Forum wypadkach wykroczenia poza Regulamin tego właśnie Forum... A Grupa Wsparcia... no cóż... zadam jedno pytanie : czy ktoś z owej Grupy zainteresował się tym co się ze mną dzieje, że przestałem Was odwiedzać ?? Odpowiedź brzmi : NIE !! A Grupa nieformalna tak... i to niejeden raz i niejedna osoba... Andrzeju !!! wybacz, ale ten pomysł jest wielce chybiony...
 
     
Andrzej 
Mąż jednej żony


Imię małżonka/i: Kama
Wiek: 30
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 341
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-10, 14:04   

rot napisał/a:
Witam po długiej nieobecności... być może jako były moderator nie powinienem zabierać głosu, ale... jak zawsze mam "ale"... Po pierwsze, Andrzeju to co napisałeś o Grupie Wsparcia jest piękne i jakże górnolotne... nie da się tego za nogi chwycić !!!
Wiesz zapewne, że prawdziwa GRUPA WSPARCIA działa poza Forum... taka niepisana Grupa... i ona właśnie robi najwięcej dobrego wśród takich połamańców ja np. ja !! Zgadzam się całkowicie z tym co napisał Nałóg, że Admin i moderatorzy powinni pilnować li tylko porządku na Forum i sprowadzać na ziemię w żadkich na tym Forum wypadkach wykroczenia poza Regulamin tego właśnie Forum... A Grupa Wsparcia... no cóż... zadam jedno pytanie : czy ktoś z owej Grupy zainteresował się tym co się ze mną dzieje, że przestałem Was odwiedzać ?? Odpowiedź brzmi : NIE !! A Grupa nieformalna tak... i to niejeden raz i niejedna osoba... Andrzeju !!! wybacz, ale ten pomysł jest wielce chybiony...


Witaj odpowiem Ci tak jak odpowiedziałem już Agnieszcze i nałogowi.
Agnieszka podobnie jak Ty Marku napisała:
Cytat:
Andrzeju, myślę, że sama modlitwa do Ducha Św to nie wszystko. I do niektórych to nie trafia, odbieraja to jak mówienie z chmury.Musi byc poparte czynną pomocą. Wg mnie bez mian się nie obejdzie. Chyba ,że ma byc sztuka dla sztuki.


Marku, to nie jest sztuka dla sztuki i nie bujanie, gdyż są w Grupie Wsparcia osoby, które pomagają na tyle na ile im czas pozwala, siły i środki i też tworzą grupy nieformalnej pomocy poza forum. Poza Grupą Wsparcia wiele osób pomaga tak jak potrafi. Jednak aby tworzyć jakiekolwiek wielkie, pożyteczne dzieło dla ludzi potrzebna jest idea wokół której skupią się zwolennicy i podejmą się jej realizacji. Dla nas tym charyzmatem jest dążenie do uzdrowienia sakramentalnego małżeństwa na bazie miłości, wierności do współmałżonka i wiary w moc sakramentu. Są to trudne, ale niezbędne wymagania, warunki bez przyjęcia których nie ma co marzyć o uzdrowieniu małżeństwa. Gdyż na nic zdadzą się nasze ludzkie wysiłki, jeśli nie oprzemy się w pełni na Bogu. Dlatego tak ważne były nasze podpisy pod deklaracją wierności. To jest oczyszczenie przedpola z różnych furtek i furteczek, które kusiciel w sercu zastawia jako przeszkody - pułapki na tej drodze duchowej przemiany. Trudni małżonkowie w kryzysie poddani są próbie wiary i wierności przymierzu małżonków z Bogiem. Dopóki nie wyciągną jednoznacznych wniosków płynących z przysięgi małżeńskiej czyli nie określą się jednoznacznie, to łaska sakramentu w ich sercach nie zadziała, bo będą na nią zamknięte. Żeby pomagać innym sami musimy być silni duchowo, a tacy się nie staniemy dopóki się nie określimy jednoznacznie do czego dążymy i Komu ufamy. A więc, gdy pomoc przyjmujemy z góry od Boga, dopiero wtedy możemy efektywnie pomagać i sobie, i innym.

Nie chodze w obłokach. Od dłuższego czasu jestem mocno zaangazowany w sprawy wspólnoty. Tak naprawdę nie mam czasu na spanie. Pisałem już o tym; prowadzę strony, administruję, przygotowuję materiały - na strony i na spotkania wspólnotowe, spotykam się z ludźmi, rozmawiam z nimi w realu i przez internet, także na GG no i jeszcze do tego pracuje zawodowo, by się utzrymać. Na stronie głównej www.sychar.alleluja.pl są kontakty GG podane także do innych osób, które zgłosiły się do pomocy. Także nie jest tak wcale źle jeśli wziąść pod uwagę, jak duża jest skala trudności i to że tak piękny Kraków nie od razu zbudowano. ;-) Wszystkie wielkie dzieła zwykle rozwijają się wolno, ale pewnie.
Tak więc nie zasypujemy gruszek w popiele. Ale dobrze jest, gdy czynnie w działalność wspólnoty będzie zaangażowanych coraz większa liczba małżonków uznających jej charyzmat.

Ela dobrze napisała nt. członków Grupy Wsparcia:
elzd1 napisał/a:
Dla mnie to są osoby, które swoim postępowaniem, silną wiarą, zaufaniem do Pana - mogą być wzorem dla pozostałych. W swoim życiu stosują te prawdy, na których opiera się wspólnota: o nierozerwalności sakramentu małżenstwa, o łasce sakramentu, o tym, że każde małżenstwo przy współpracy z Bogiem, może zostać uzdrowione. Te osoby zdeklarowały się, że chcą trwać w wierności, nawet bez swojego małżonka. Te osoby również nie boją się mówić o miłości do niewiernego.
Na pewno będzie się więcej wymagało od nich niż od pozostałych, na pewno ich wypowiedzi powinny być na tyle jasne i proste, by każdy mógł czerpać siłę do dalszego trwania w małżenstwie, choćby to małżenstwo w prawie cywilnym zostało rozwiązane.


Dlatego po roku (od powstania nowego forum) zbierania doświadczeń była potrzebna korekta i takie ustawienie w gronie moderatorów, by byli odbierani jednoznacznie - tak jak pisze Ela.


P.S. Marku, podstawą, punktem wyjścia do działania jednak jest charyzmat miłości, wierności i wiary w moc sakramentu. Bez niego próżne nasze starania. Dlatego tego charyzmatu - tej prawdy o małżeństwie musimy bronić, jeśli chcemy otrzymać pomoc z Nieba.
_________________
"Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga, a działaj, jakby wszystko zależało tylko od ciebie" (Święty Ignacy Loyola)
„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (List św. Pawła do Filipian 4:13)
„I nie uczynił tam wielu cudów z powodu ich niewiary” (Ew. Mateusza 13:58)
www.separacja.org ::: www.sychar.mobi ::: www.modlitwa.info
 
 
     
Tadeusz
[Usunięty]

Wysłany: 2007-04-10, 14:10   

Ponieważ w temacie są teksty nie zgodne z regulaminem (uznawanych za obraźliwe)
Temat zamykam.
Na spotkaniu w Górce klasztornej przeanalizujemy obecną sytuację z moderatorami.
Proszę o wyrozumiałość, cierpliwość i modlitwę za wszystkich odwiedzających nasze forum jak i moderatorów.
Do tego czasu wszystkie wypowiedzi będą tutaj usuwane.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10