Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Agnieszko2 ...
W Leśniowie na kazaniu ksiądz mówił o różańcu, o jego mocy i sile. I w twoim przypadku wybuchła bomba atomowa, taka jak w Japonii w Hiroszimie. I z ludzkiego punktu widzenia nie ma żadnych szans przeżycia takiego wybuchu. Doskonale rozumiem twój niepokój. Ale wyobraź sobie, że wśród całych zniszczeń po wybuchu bomby atomowej ocalał jeden dom, ocalał cały ogród i żaden owoc nie spadł na ziemię. I jak się okazało w tym czasie ta rodzina modliła się różańcem !
Słuchaj my Ciebie wyciągniemy z tego dołka. Jak ? Tak samo jak jest namalowane w Rzymie, dusze z czyśćca są wciągane do nieba za pomocą różańca. Więc trzymaj się mocno różańca, a my resztę zrobimy.
Proszę tych którzy czytają ten post o dziesiątkę różańca za Agnieszkę2
Pozdrawiam
Anula [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-18, 12:46
ok. Piszecie - macie . Dycha za Agnieszkę 2 . :)
jaka [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-18, 13:41
Anulka, uwielbiam cię
No to dycha...
Agnieszka2, dzięki mobilizacji współbractwa udało mi się być w niedzielę rano na mszy w Kaplicy Jasnogórskiej. Wszyscy tam byliście ze mną, o wszystkich tam powiedziałam. Nie ma tak, że się stąd wypiszesz...
Mocy, dziewczyno.
ania z belgii [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-18, 15:06
i ode mnie też dycha
Ola [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-18, 20:11
I dyszka ode mnie :)
Goszka [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-18, 20:49
Jak dycha to dycha - dołączam się! Agnieszko2, główka do góry, pozdrawiam serdecznie...
Małgorzata
elzd1 [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-18, 22:23
Ja też dorzucam dychę
weronika [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-19, 05:23
Ja też,dycha to dycha,nie moż być inaczej.
kasia [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-19, 08:27
No, dziesiąteczka poleciała wczoraj w wiadomej intencji i poczuj Agnieszko2, że nie dycha, tylko żyje i to całkiem nieźle
Agnieszka2 [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-23, 22:51
Dziękuję Wam bardzo. POtrzebna jet mi Wasza modlitwa, bo sama się już modlić nie potrafię. odchodzę - na razie, być może. Coraz mocniejsze te ciosy, coraz mniej nadziei. A może to wszystko jest nie tak, jak nam się wydaje. Nie wiem. Ale nie mogę być już na forum. Bardzo mi pomogliście przez te 10 miesięcy. Ale już chyba nie dam rady. Pozdrawiam Was serdecznie. Jeśli ktoś będzie potrzebował pomocy prawnej - zapraszam na gg. Chętnie pomogę. Pa
agata [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-24, 00:46
Dołączam się w różańcu. Agnieszka2 - nie daj się kochana chwastom zwątpienia, choć jedna róża dziennie dla Maryi!
sylica [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-24, 06:49
Agnieszko ale nie odchodz od nas definitywnie, jezeli potrzebujesz "samotnosci" to rozumie ale nie poddawaj sie, my tu jestesmy dla Ciebie.
Sylwia
SOBEK [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-24, 20:10
Agnieszko2-dołączam również modlitwę. Tadeuszu chyba pięknie było przez te 3dni rekolekcji w Leśniowie.Pozdrawiam serdecznie. W Poznaniu "mieszkałem i żyłem" przez półtora roku w latach 70-tych.
weronika [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-25, 14:03
ANDRZEJU DZIĘKUJĘ ZA KSIĄŻKĘ,ZABIERAM SIĘ ZA CZYTANIE.JAK MOGĘ CI SIĘ ODWDZIĘCZYĆ?
wabona [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-26, 12:04
Andrzeju, ja Ci również serdecznie dziękuję za książki. Już czytam!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum