Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Dyskusja - Jak ratować małżeństwo...?

Anonymous - 2006-10-16, 15:04
Temat postu: Jak ratować małżeństwo...?
Witajcie,
Jestem tu po raz pierwszy, bo potrzebuje się poradzić co robić... no i troche sie wygadac... bo czuje ze moje małżeństwo to od dłuższego czasu bycie obok siebie a nie razem...

Jestesmy małżeństwem od 3 lat, mamy półtora rocznego synka...
Nigdy nie byliśmy wzorowym małżeństwem, ale ostatnio jest kiepsko według mnie...
Odkąd pojawił się nasz synek mamy mniej czasu dla siebie, nie jesteśmy już ze sobą tak blisko, od 2 lat (odkąd zaszłam w ciąże) nie współżyliśmy ze sobą... ale to nie jedyny nasz problem...
czasem mam wrażenie nie prawie każda nasza rozmowa kończy sie kłótnią...
trudno tu opisać wszytskie nasze problemy, ale boli mnie jeszcze jedno - chcialabym ratować nasze małżeństwo - rodzice zasugerowali nam, żebyśmy pojechali na dialogi małżeńskie, żeby troche odpocząć od dziecka i mieć czas porozmawiać o tym co nas dzieli... mąż jednak nie widzi takiej potrzeby - uważa, że to nic nie da...

Ostatno nie potrafimy dogadać się w sprawie przeprowadzki do mniejszego miasta bliżej moich rodziców...
Mieszkamy we Wrocławiu - mąż tutaj pracuje, ja zajmuje się dzieckiem i zdaje sobie sprawe z tego ze nawet jak bede miala prace a dziecko pojdze do przedszkoda bez pomocy dziadków będze cieżko...
Maz jednak mnie nie rozumie i stanowczo twierdzi ze do mniejszego miasta sie nie przeprowadzi... mimo moch argumentów: ze w mniejszym miescie łatwiej bedzie zyc, bedzie spokojniej, ze bedzie w razie choroby dziecka pomoc babci, ze bedziemy mieli wieksze mieszkanie...
Moj maz widzi tylko swoja prace, moje problemy uwaza za malo wazne...

Poradzcie cos, co robic, jak sobie radzic z bezsilnosca...
Jak zmienić ten stan w którym trwamy i oddalamy się coraz bardziej...
Jestem w dołku...
Agnieszka


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group