|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Kącik prawny - rozwód i pozew
Anonymous - 2006-09-19, 16:29 Temat postu: rozwód i pozew moi drodzy,
jak to wygląda ?
Jesli mój mąż złoży pozew w sądzie to ja dostane zawiadomienie listem poleconym z tego sądu o rozprawie ?
czy mam tego listu wtedy nie odbierac, jesli nie chcę ani rozprawy ani rozwodu ???
Anonymous - 2006-09-19, 18:24
Odbierz, nic to nie da, jeżeli nie odbierzesz.
Ja dostałam poleconym, termin był za tydzienk się sąd uwinął
Anonymous - 2006-09-19, 19:59
Hmm.
Pozew pozwowi nie równy. Czasami (jeżeli małżonek wnosi pozew o rozwód bez orzekania o winie) musisz odpowiedzieć bo inaczej sprawa się dalej nie potoczy. Ale jeżeli będzie wniosek o rozwód z Twojej winy sytuacja pewnie będzie wyglądała zupełnie inaczej
Jeżeli chcesz stosować "działania opóźniające" to musisz być w kontakcie z prawnikiem który zna procedury panujące w sądach. Może poradzić Ci jaką strategię zastosować. (np. w mojej sytuacji gdybym napisał ,że właśnie jesteśmy w z żoną w trakcie mediacji i w związku z tym proszę o odroczenie rozprawy sąd opóźniłby rozprawę o 6 miesięcy).
Ps. Jeżeli mąż powiadomi Cię ,że złożył pozew to warto zaproponować mu spotkanie i wspólne przeczytanie pozwu.
Pps Z tego co piszesz pozew nie został złożony. Życze Ci ,żeby tak pozostało.
Pozdrawiam
V.
Anonymous - 2006-09-20, 13:19
Bajko. Jeżeli mąż ewentualnie złoży pozew, to dostaniesz jego kopię. Będziesz mogła s też ustosunkować się do pozwu na piśmie.
Nie zakładaj jednak czarnego scenariusza.
Myślę, że złożenie pozwu wymaga odwagi i czesto kończy się na "straszeniu".
Anonymous - 2006-09-21, 09:01
Pozew odebrać. Inaczej dostanie rozwód zaocznie i to jeszcze może z Twojej winy. Dzieci nie macie, to może się skończyć na jednej rozprawie.
Pozdrawiam
Anonymous - 2006-09-21, 10:30
A to mnie Agnieszka2 pocieszyła. Do d... z takim prawem...
Anonymous - 2006-09-22, 15:00
Bajka, chyba Twoja panika nieuzasadniona. Jak Ina powiedziała - od deklaracji do założenia sprawy długa droga. Całuski i się nie bój na zapas.
|
|