|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
 |
Odbudowa związku po separacji, rozwodzie, zdradzie - CAŁKOWITA odbudowa zaufania po kryzysie.
Anonymous - 2006-09-20, 21:41
Beatko, każdy musi mieć zajęcie w pracy nad sobą: jedni pracują nad zazdrością, inni nad poczuciem winy (wyzbywaniem się jej), inni nad odbudowywaniem zaufania lub nad urazami, a jeszcze inni nad zbieraniem owoców swoich kłamstw (np. to kłamstwo jak ich druga skóra - a potem MĘCZĄ SIĘ "nad" konsekwencjami... i pracują nad "przerabianiem" tych kłamstw w... inne kłamstwo, uff).
Pozdrawiam.
Anonymous - 2006-09-21, 07:54
Uff
To czeka mnie ciężka praca . Bo u mnie wystepują takie objawy jak :
zazdrość, nieufność , podejrzliwość i czasami poczucie winy.
Uff
To ja jestem ciężki przypaddek. Ale na szczęście psycholog stwierdza , ze miałam ku temu powody. To normalne , każda kobieta w mojej sytuacji - tak też by zareagowała.
Ale już powoli zaczynam panować nad tymi uczuciami.
Anonymous - 2006-09-21, 09:12
To tylko gratulować... ja mam problemy z nieufnością i podejrzliwością. Ciężka praca przed psychologiem i przede mną.
Anonymous - 2006-10-02, 08:01
Rociku drogi.
Tylko pogratulować. Teraz proponuję metody Dobsona, które jak zuważyłam już wprowadziłeś w życie. U mnie efekt piorunujący. Bo jak ja nie jestem stanowcza i zdecydowana - to mąż jest właśnie taki- a ja taka kaczka dziwaczka .
Całkowita odbudowa zaufania jest o tyle trudna, że jak zaczniemy pracować nad zaufaniem i będziemy wierzyć w każde słowo czy czyn małżonka - to nie wiadomo kiedy możemy " odpłynąć ". Po drodze potrzebny jest podgląd w to co się dzieje wokół nas. Stopniowe - sprawdzanie i utwierdzanie się w uczciwości małżonka.
Dlatego pisałam , że jest to trudny proces, bo jak całkiem zaufam - to nic się nie dowiem - ani dobrego , ani złego. A wokoło może być różnie. Może to zrozumiale napisałam ?
Anonymous - 2006-10-02, 08:15
Wiem już Beato o co chodzi... zrozumiałem . Dziękuje.
|
|