Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Kącik prawny - Rozdzielność majątkowa

Anonymous - 2006-07-25, 11:33
Temat postu: Rozdzielność majątkowa
Żona chce koniecznie rozdzielności majątkowej. Dla mnie to taki wspaniały akt egoizmu lub innych sytuacjach ucieczka od odpowiedzialności przed złodziejstwem. Czyli cofanie się do poziomu dziecka „bierz zabawki i idź do domu”. Zamiast się rozwijać buduje się bariery. Może to być początek rozwodu. Nie wiem jak się zachować i co myśleć nie jest łatwo.
Napiszcie, co o tym myślicie, jakie macie doświadczenia.

Pozdrawiam

Anonymous - 2006-07-25, 11:42

Na pewno jest to przykre, ale niestety czasem potrzebne. Często zdarza się, że jedno z małżonków zachowuje się nieodpowiedzialnie, zaciąga długi, nie przejmuje się finansami. Wtedy jedynym wyjściem jest właśnie spisanie rodzielności majątkowej. Robi się to dla dobra bądź jednego z małżonków, bądź dla dobra dzieci, a czasem reszty rodziny, która może zostać wmieszana w kłopoty finansowe przez taką nieodpowiedzialną osobę. Myślę, że to jeszcze nie koniec świata, choć może być, że w taki sposób okazać się, że coś, na co razem wspólnie pracowaliście się rozsypuje. Trzeba wtedy sobie powiedzieć, że rzecz ymaterialne to nie wszystko... choć bardzo ważne :-(
Anonymous - 2006-07-25, 11:53

Ja powinnam zabrać się za to bo mój mąż ostatnio stwierdził że zaciagnął kredyt na nowy samochód...Czy ktoś wie jak postąpić i czy mając wspólny kredyt w banku taką rozdzielność można dostać czy dopiero po spłaceniu wspólnych zobowiazań ?
Anonymous - 2006-07-25, 12:04

Anula My mamy wspólny kredyt na działkę i można tak napisać umowę u notariusza, że ty nie bierzesz odpowiedzialności. Jutro będę coś takiego robić to napiszę szczegóły.

Pozdrawiam

Anonymous - 2006-07-25, 12:05

Będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi . Poczekam . :-)
Anonymous - 2006-07-25, 14:12

Anula, rozdzielnośc można zrobić w każdej chwili, tyle że "działa" ona na przyszłość, tj. od daty aktu notarialnego. Za wszystkie "stare" długi zaciągnięte przed 20.01.2005 r. lub za Twoją zgodą po tej dacie odpowiadasz majątkiem wspólnym. Przy podziale majątku można uzgodnić, że nie będziesz spłacać takiego "starego" kredytu, lecz jest to niestety skuteczne tylko między Wami, ale nie dla banku, chyba że bank się na to zgodzi.
Anonymous - 2006-07-25, 20:35

Aga - czy taki akt notarialny musi być podpisany przez dwie osoby?
Anonymous - 2006-07-25, 20:40

Tak Wanbomo musi byc podpisany przez dwie osoby. Natomniast jezeli jedno z malzonkow nie cche tego podpisac to jedynym wyjsciem jest rozdzielnosc ustanowiona przez sad, tylko ze to trwa o wiele dluzej.
Anonymous - 2006-07-26, 06:57

Dziękuję, Zosiu. Myślałam o tym, ale dla mnie jest to pierwszy krok do rozwodu.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group