Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Stare forum - archiwum 2004-2006 - Ku przestrodze

administrator - 2006-06-01, 21:11
Temat postu: Ku przestrodze
Wyslane przez: C A

Myślę, że problem zdrady, to także ciche przywolenie nawet z naszej strony, nie mówiąc już o tych, którzy sie w ten sposób usprawiedliwiają czyli o naszych marnotrawnych, na brak wartości chrześcijańskich w naszym zyciu. Bo przecież zdarzylo sie z pewnością każdemu z nas nie reagować, dopóki nie zetknęliśmy sie z problemem, może nie poweidzieliśmy nawet komuś kto rozbijał małżeństwo, słuchaj źle robisz, albo znajomym, którzy na próbę chcą zamieszkać razem, nie tędy droga.
Jesteśmy z reguły obojętni dopóki zło nie dotrze do naszych rodzin. Świat trzeba zacząć zmieniać od siebie ale na sobie nie kończąc. Chyba czas zebrać sie na odwagęi zastosowac miłość wymagającą nie tylko wobec męża,ale także wobec dzieci, znajomych, przyjaciół, a może za jakiś czas coś sie wokół nas zacznie zmieniać przecież wszyscy chca być szczęśliwi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group