Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Witam Wszystkich ... po ... przerwie :)

Anonymous - 2007-11-06, 16:32
Temat postu: Witam Wszystkich ... po ... przerwie :)
Tak jak w temacie....Wszystkich Was Witam, Dziękuje, Pozdrawiam i pamiętam...
Chcę Wam przekazać do czego doszedłem...
23.11.2007r. będzie rocznica jak wywaliłem / powiedziałem by nie wróciła / żonę z domu... czyli już niedługo będzie rok jak ze sobą nie mieszkamy.... / ogólnie historię opisywałem.../

Jest ciężko...ale godzę się z rzeczywistością...a wracając do 23.11.2007r... a właściwie następnego dnia albo żona złoży pozew / separacja..lub nawet rozwód / a jeśli ona tego nie zrobi robię to ja.
Jak narazie staram się kierować to co wielu tutaj mówi...czyli ... blisko Boga...
bywa różne...ale staram się...
Nie planuje żadnego nowego związku...nie zdradziłem...nie mam ochoty na zdradę.../troszkę się tego obawiam...ale...gejem nie zostanę ... mam nadzieje..;)/
Nie planuje związku...nie wykluczam też go... może inaczej...nie chcę ale nie wiem co będzie... będę starał się być sam...
Złe myśli i samopoczucie czasem powraca...ale już jest o wiele lepiej...
Mam nawet / małe bo małe / plany :)
Inaczej mówią....podnoszę się...
Staram się nie myśleć, że kocham żonę...i co robi i takie tam...
I tego chłoptasia nie zbiłem :)!!!!!
Dzięki za modlity, pamięć...wsparcie...
Mam nadzieje, że będę mógł pomagać innym...ale ... jeszcze chwilkę...zobacze jak dalej będę sobie radził:)

Anonymous - 2007-11-06, 17:56

Unus, miło Cię takiego czytać... A ta laseczka, to pewnie twoja córka???
Anonymous - 2007-11-06, 21:29

Unusie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To niemożliwe,znam bardzo dobrze to miejsce,na którym przedstawiasz swoją córkę.................odezwij się do mnie!!!!!!!!!!!!to nie wiarygodne....

Anonymous - 2007-11-06, 21:35

Cześć Unusie
Pozdrawiam
Mam taką samą sytuacje jak Ty, jedyne co nie wiem kiedy dostanę "kwita" z sądu od Żony. I też jestem wykończony i też wywalam Żonę z jej własnego mieszkania bo powiedziałem że tutaj nie ma miejsca na kłamstwa, szczególnie że widzi to wszystko nasz ukochany 4-letni Synek. Oczywiście ona śmieje się tylko że śmiem wywalać ją z jej mieszkania...
I też zastanawiam się czy po tym co zrobiła ja nie powinienem założyć sprawy z jej winą. Ale nie robię tego tylko trwam przy "łożu chorej" - sam nie wiem po co, chyba dla dziecka, bo ja mam dość...
I też się chyba troszke podniosłem choć nadal cierpię...
I też mam ochotę wybić zęby i powykrzywiać życiorys komuś... Ale ciąglę opanowuję się - przecież jestem katolikiem...
Cieszę się że Ty dajesz radę, znaczy że i ja może podołam...

Anonymous - 2007-11-06, 21:39

Unusie....co Ci mówią lody "italiana" ;-)

[ Dodano: 2007-11-06, 22:41 ]
no...teraz to już nie możesz uniknąć z nami spotkania..... :-D

Anonymous - 2007-11-06, 23:48

Z nami?

Japi.... mogę tylko powiedzieć....powodzenia...

Anonymous - 2007-11-07, 16:03

Może być ze mną....może być z nami,bo my się spotykamy...np.teraz 24 spotykamy się w Zorach na mszy....
Anonymous - 2007-11-07, 16:22

Unusie, to bardzo męskie o czym piszesz.._:), bo naprawdę trzeba mieć dużo siły aby dojść do takiego stanu ducha.
Nadal szukaj siły w modlitwie i Bogu a On da Ci na tyle łask abyś mógł dalej pójść własciwą drogą.
Życzę Ci dużo pociechy z córki.

Również Tobie Japi życzę wytrwałości i siły oraz dalszej cierpliwości przy "łożu chorej".
Myślę Japi, że właśnie na tym polega miłość bliźniego, że nie dam komuś w zęby i nie podpalę mu chałupy, chociaż mam na to czasem wielką ochotę-:)

Trzymajcie się cieplutko.

Anonymous - 2007-11-09, 19:51

O rany... dziś pierwszy weekend bez córki.... chory jestem ... nie chcę jej zarazić...
Co tu robić...? Propozycje?

Anonymous - 2007-11-09, 20:10

Kocyk, herbatka do łózka, fajna książka, dobry film w TV i odpoczywanie !! Odpoczywaj Unusie i baw sie dobrze...we własnym ( swoim ) towarzystwie też może być super !No i czas na modlitwę ! Pozdrawiam !!Zdrowiej szybko!! EL.
Anonymous - 2007-11-09, 20:15

Właśnie - czas wylącznie dla Ciebie - gorąca herbatka, kocyk, dobry film...........
Anonymous - 2007-11-09, 22:48

A może bieganie, basen albo koncert.
Albo spotkanie z dawno zapomnianymi przyjaciółmi, rodziną?
Pozdrawiam Unus :-)

Anonymous - 2007-11-10, 10:41

Unusie...:)
Twoja gwiazdeczka jest niezwykła....:)
pozdrawiam serdecznie:)

Anonymous - 2007-11-10, 22:27

Córka jest ze mną :)))))))
Ale ... znowu powiedziała...że chciała byśmy byli fajną rodzinką....
ale klucha...
Nawet nie wiedziałem co jej powiedzieć....więc przemilczałem...

Anonymous - 2007-11-10, 22:43

Syn mnie też dzisiaj pytał dlaczego mama mieszka u babci , nie wiedziałem co odpowiedzieć!A że zaszaleliśmy dzisiaj i kupiliśmy okręt do sklejania to szybko zapomniał i o nic więcej nie pytał.On ma 5lat i nie wiem co mu można powiedzieć a czego nie.Staram się jak najwięcej z nim bawić,to na jakiś czas zapominamy obaj!POZDRAWIAM

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group