|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
 |
Świadectwa - Czyżby koniec udręki...?
Anonymous - 2007-10-08, 14:35 Temat postu: Czyżby koniec udręki...? Witam was, wlasnie wróciliśmy wczoraj ze Spotkań Małżeńskich. Bardzo chciałam w nich uczestniczyć, bo szukałam pomocy dla siebie i liczyłam że tam ją znajdę. Nie mogłam od kwietnia pogodzić się ze zdradą męża. Popadłam w depresje i zaczęłam szukac. Mąż zgodził się ze mną pojechać, bo sam mój wyjazd nie miałby sensu.Przyjaciółka powiedziała mi, że to połowa sukcesu, gdy mąż się zgodził uczestniczyc w rekolekcjach.
Było to spotkanie weekendowe, gdzie mogliśmy się skupić tylko na sobie i naszym problemie. Efekt tego jest taki, że w dniu wyjazdu założyliśmy sobie nawzajem obrączki, których od liklu klat nie nosilismy.Był to gest ponownej przynależnosci do siebie. Powoli zaczynam wierzyć, że sytuacja się nie powtórzy...dałam mężowi szansę, a przez to nam obojgu- na normalny dom. Dziecko szczęśliwe, my również. Chwała Panu!
Anonymous - 2007-10-08, 15:15
Cieszę się, Irino. Chęci to też dużo. No i działanie, bo takowe w przypadku Twego męża nastąpiło.
Anonymous - 2007-10-08, 15:19
Ale sie ciesze, Irina! Az mam lzy w oczach!
Gratuluje Wam z calego serca!!!! Jak to dobrze przeczytac, ze jednak malzonkowie do siebie wracaja i chca dalej spedzac ze soba zycie:)
Sciskam mocno!
Justyna
Anonymous - 2007-10-08, 16:03
Gratulacje Irino...tylko tak dalej.....bardzo się cieszę....
Anonymous - 2007-10-08, 18:19
Irino bardzo bardzi sie ciesze i szczerzegrauluję... cudownie jestczytacswiadectwa, człowiek wtedy tak łatwo nie odpuszcza, zaczyna nadal wierzyc, widzi, ze nadzija i wiara przynoszą efekty... To wspaniałe ze Twoj mąz zechciał z Toba pojechac, to piekne ze znowu załozyliscie obraczki... Płakacsie chce ze szczscia, jak człowiek czyta takie posty... pielęgnuje teraaz wasza miłosc, modlcie sie i nie odwracajcie od Boga
Anonymous - 2007-10-08, 20:13
Radujesz moje serce Irino:)
Dużo , dużo wiary , nadziei i miłości życzę dla Was :)
Wspanialeeeeeeeeeeeeeee:)
Anonymous - 2007-10-08, 20:23
Kochane Sycharki, dziekuję za miłe słowa. Własnie przed chwilą mąż wrócił z pracy z uśmiechem na ustach, były całusy na powitanie (aż boje się o tym pisać, aby niczego nie zapeszyć). Jednak moja radośc jest tak wielka, że postanowiłam się z Wami nią podzielić. Modlę się za nas wszystkich , aby jak najwięcej z Was mogło doczekać takiego dnia, w którym świat stanie się piękniejszy...
Anonymous - 2007-10-08, 21:45
Bogu dzięki-:)
Jaka to radosna nowina-:)
Trzymajcie się Pana bo z Nim to tylko dobrze może być-:)
Anonymous - 2007-10-09, 03:25
Bardzo sie cieszę!!!!
Anonymous - 2007-10-09, 05:21
:)
Anonymous - 2007-10-09, 19:40
Chwała Panu ,Irino!! EL.
Anonymous - 2007-10-28, 18:33
|
|