Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Intencje modlitewne - Serdeczna prośba o modlitwę za Krzysztofa

Anonymous - 2007-08-24, 09:27
Temat postu: Serdeczna prośba o modlitwę za Krzysztofa
Kochani,błagam o modlitwę do Św.Judy Tadeusza o przemianę serca mojego męża,
za wszelkie okazane dobro z serca dziękuję

Anonymous - 2007-08-25, 09:07

obiecuję modlitwę za was obojga
Anonymous - 2007-08-25, 21:58

Ja również obiecuję modlitwę zresztą zawsze ogólnie modlę się ogólnie za Wszystkich ze Wspólnoty i za ich drugie połowy.....o opamiętanie...za mojego męża też się modlę o nawrócenie i opamiętanie...choć czasem już brak mi sił..... ale staram się trwać
Anonymous - 2007-08-26, 19:45

Dziękuję Kochani,
Zawdzięczam Wam wiele-dajecie mi siłę trwać w tym najtragiczniejszym dla mnie czasie........czuję się odtrącona i niepotrzebna......
Modlę się za Was i siebie,abym wytrwała

Anonymous - 2007-08-26, 20:28

Tu wszyscy razem o wszystkich sie modlą ;-)
Anonymous - 2007-08-26, 21:05

I Bogu niech będą za to dzięki
Anonymous - 2007-08-27, 21:10

mój mąż do mnie wrócił, choć byłam pewna, że to wymaga cudu, modliłam się bez przerwy i wszyscy znajomi, rodzina i forumowicze i nawet prosiłam siostry klaryski i msze w naszej intencji i stał się cud dlatego będę modliła się za Was Kalino85
la-lu

Anonymous - 2007-08-28, 06:42

To piękne świadectwo la-lu,bądź szczęśliwa każdego dnia.
Anonymous - 2007-08-28, 13:18

la-lu dziękuję,ja też modlę się o cud!Na razie sprawa jest beznadziejna........i nawet małej iskierki nadzieji nie ma ;(
dlatego tak bardzo potrzebuję Waszej modlitwy i wsparcia,jestem cały czas z Wami.

[ Dodano: 2007-08-30, 19:24 ]
Już brakuje mi sił......

[ Dodano: 2007-08-31, 14:43 ]
Kochani potrzebuje Was!
Błagam o modlitwę za moje małżeństwo......sama już nie mam sił....

Anonymous - 2007-09-03, 20:18

u mnie zupełna noc trwała 4 a może 6 miesięcy ale nie dopuszczałam do siebie myśli że Bóg mnie nie wysłucha, ciągle się z Nim o to kłóciłam, to znów błagałam i powtarzałam Jego słowa. Bardzo opornie ale po tym czasie zaczęłam dostrzegać zmiany w mężu miej i Ty nadzieję i wiarę w cud
Anonymous - 2007-09-04, 04:57

Może ja też zostanę w końcu wysłuchana....chociaż sprawa jest bardzo ciężka....mają już wspólnych wiele rzeczy,wiele wspomnień i dwa lata wspólnego życia.....
Anonymous - 2007-09-11, 20:49

Kochani,tracę wszelką nadzieję,tylko Wasza modlitwa może mnie uratować.jest mi tak ciężko,że nie mogę zwyczajnie funkcjonować,najprostsze czynności sprawiają mi trudność.
Jestem myślami z Wami

Anonymous - 2007-09-19, 18:49

Kalino85 co u Ciebie
pozdrawiam la-lu

Anonymous - 2007-09-19, 19:23

la-lu kochana u mnie róznie....wydawało mi się że jest już lepiej,a tu znów popadam w czarną rozpacz
Anonymous - 2007-09-24, 19:05

tak bywa, czasem zastanawiam się dlaczego Bóg daje nam takie trudne doświadczenia.... ostatnio dochodzę do wniosku, że chce abyśmy postawili wszystko na Niego, ale zupełnie wszystko, nie zostawiając sobie ani odrobiny, na bok odkładając własne pragnienia, racje, plany, ogołacając się ze wszystkiego a pozostawiając w sobie tylko pragnienie pełnienia Jego woli... nawet wbrew sobie...będę dalej z Wami w modlitwie, trzymaj się ...Boga pozdrawiam

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group