|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
 |
Spotkania - SPOTKANIE WSPóLNOTY SYCHAR- GóRKA KLASZTORNA 2007
Anonymous - 2007-01-07, 18:54
oJEJ SUPER , BARDZO SIE CIESZĘ . tADEUSZ DO KIEDY TRZEBA WPŁACIC PIENIĄŻKI
Anonymous - 2007-01-08, 15:08
Wielkie szczescie maja Ci, ktorzy beda mogli uczestniczyc w tym spotkaniu. Ja niestety w kwietniu nie moge pojechac do Polski. Zycze Wam wspanialych wrazen i spelnienia oczekiwan, jednoczesnie prosze o modlitwe i o podanie przyblizonych dat kolejnych takich spotkan. Bede z Wami mysla i sercem, wspomne Was w cichej modlitwie. Pozdrawiam Was goraco!
Anonymous - 2007-01-08, 17:28
Amelko wpłata pieniążków na samym spotkaniu
A co do nastepnych spotkań to napewno w połowie Października i Czerwiec albo lipiec. Dokładnie ustalimy na spotkaniu w Górce Klasztornej.
Anonymous - 2007-01-09, 14:05
A można z dziećmi??? I czy jedzie ktoś z okolic Wrocławia????
Anonymous - 2007-01-09, 23:44
A ja juz namowiłam moja koleżankę, która też ma problemy w małżeństwie. Super babka, z mojego duszpasterstwa:)
Anonymous - 2007-01-10, 00:37
Ja też sie pisze, przegapiłem Leśniów z wami choć mam blisko, więc teraz nie odpuszcze sobie, jade ze Ślaska moge kogoś zabrać. Unus - odezwij sie razem będzie bliżej!!!
Anonymous - 2007-01-10, 14:19
Mark1,ja nie daleko Ciebie mieszkam,więc muszę to przemyśleć,czy nie zabrać się razem.
Anonymous - 2007-02-13, 22:03
Ja niestety nie mogę - po pierwsze za daleko, po drugie pracuję - nie mam urlopu. Polecam się waszej modlitwie
Anonymous - 2007-02-26, 00:41
a czy ktoś z warszawy jedzie ??? a może ma wolne miejsce w samochodzie ?
Anonymous - 2007-02-26, 06:28
W sumie niedaleko ode mnie - może ja bym się wybrała. Ale jeszcze poczekam z wpisaniem się - chyba do tego czasu coś się u mnie zmieni - nie wiem tylko czy w jedną czy drugą stronę.
[ Dodano: 2007-02-26, 06:29 ]
Jakby coś, Bajeczko, to się razem zabierzemy - bo tak czy inaczej będę musiała przez Warszawę jechać.
[ Dodano: 2007-02-26, 06:30 ]
Może Pestka się zdecyduje...
Anonymous - 2007-02-28, 17:09
Wanboma,
nie wiem, czy pojadę. nie ma sensu. wszystko zmierza w jedną stronę...
Anonymous - 2007-02-28, 17:56
Bajko, więc to tylko dla tych, u których nie zmierza ku końcowi? To chyba nie mam co jechać też, bo u mnie koniec nastąpił już dawno.
Anonymous - 2007-02-28, 20:04
Dziewczyny, a chociażby dla samej przyjemności jechać można, coby się oderwać od codzienności i nowe, ciekawe realne znajomości nawiazać. Proszę nie kapitulijcie to może do Was bym się przyłączyła.
Anonymous - 2007-03-01, 07:04
ja taka byłam szczęśliwa ze są rekolekcja a tu sie okazuje że MUSZĘ być w pracy
może chć na niedzielę przyjadę.zobaczymy
Anonymous - 2007-03-01, 10:49
Jest to spotkanie dła wszystkich w kryzysie i po kryzysie i po rozwodzie i przed dla wszystkich pogubionych w tym temacie . Nie wiem ale tak mi sie wydaje.
|
|