Anonymous - 2006-12-30, 22:24 Temat postu: uroda dziewczyny, napiszcie jakich kosmetyków uzywacie i gdzie zaopatrujecie sie w ciuchy? ja jestem maniaczka zakupową ale na szczęście tylko falami. moge nie kupowac ciuchów iles miesięcy, a potem sie zaczyna polowanie. Najbardziej kocham marynarki - to mój nałóg i spódnice. często kupuje własnie je z firmy BX moda zakręcona, dośc niepopularna marka, ale przyjemne spódniczki z wełny na pluche jesienną. no i czasem jeżdże do Ptaka pod Łódź, tam to jest wybór... a największy kłopot to znaleźć kozaki, bo na m,oje łydy wszystko za wąskie... lipa 
Anonymous - 2006-12-30, 22:29 co do kozaczków to na mnie wszystko za szerokie - też lipa :( ostatnio jestem fanką odzieży używanej, nakupowałam w tym roku mnóstwo fajnych ciuchów, o co też były pretensje z powodu braku miejsca w szafie Anonymous - 2006-12-30, 23:02 Ja też jestem fanką ciucholandów, ale już mi szmaty w szafach się nie mieszczą. Z butami mam problem - bo noszę na płaskim obcasie (175 cm wzrostu mam). I, niestety, dziś musiałam kupić na imprezę baaardzo drogie buty Ryłki. Ale za to są śliczne, więc nie żałuję. Do tego mam cudowną kieckę, kupioną na Allegro, ale nową - bomba! I szminkę dziś kupiłam, ale jakaś taka mało rzucająca się w oczy - niczym nie różni się od koloru ust. Anonymous - 2006-12-30, 23:08 Ja w kryzysie zaszalałam z ciuchami - kupuję w różnych miejscach - w ciuchlandach i na allegro też. Anonymous - 2006-12-30, 23:22 dla mnie allegro to czarna magia.....eee, wanboma to ty wysoka i chuda jesteś, wszystko na tobie ładnie leży... Anonymous - 2006-12-30, 23:26 Wiki, mogę Ci lekcji kiedyś udzielić 
Anonymous - 2006-12-30, 23:32 zapraszam. gadu gadu odkryłam dopiero niedawno.. Anonymous - 2006-12-30, 23:39
no nie wierzę 
Anonymous - 2006-12-31, 08:38 No - wysoka i chuda to ja jestem. A zawsze chciałam być niższa. A wiecie, że w końcowym stadium ciąży ważyłam dokładnie 50 kg więcej niż obecnie???? Anonymous - 2006-12-31, 15:09 ja jestem maniakiem zakupów- dbam o wygląd nawet przesadnie, w kryzysie nakupowałam mnóstwo, ale potem duzo oddaję innym lub sprzedaje na allegro. Jestem szczupła i wysoka ale nie wszystko na mnie dobrze leży;)(175cm, 50 kg- przed świetami 48)ale największy problem mam z (a raczej z brakiem) biustem.Mąż chce abym poszła na operację, to znaczy kiedyś chciał, teraz tylko wyszydza. Kosmwetyki do włosów Farouk- najlepsze! Jedwab i odzywki polecam!!!ciuchy to mi obojętne, byle ładne, w second handach tez kupuje , szczególnie dla dzieci. Jestem maniakiem torebek i butów na obcasie. Na płaskim mam 1 parę- ale mój M. ma 202 cm. Szczególnie kocham spodnice. Wiecie o takich babskich sprawach mogę gadać godzinami:):) Anonymous - 2007-01-01, 14:29 wiesz z tą operacją to naprawdę głupie jest, mój mąż też nabawił mnie kompleksów z powodu małego biustu, oni chyba w ten sposób dystansują się od własnych mam problem, nie lubię kupować butów, nic na mnie nie pasuje, bo mam dość długą ale za to szczupłą stopę, często w sklepie buty są ok, a potem i tak nie mogę ich nosić bo mnie uciskają i mam takich całą szafę a wyjść nie ma w czym 
Anonymous - 2007-01-01, 15:46 Joasiu - to niezła z Ciebie laska! Ja mam tyle wzrostu, a ważę sporo więcej i chuda jestem, no to ty musisz wyglądać super! Ale z ubraniami to rzeczywiście kłopot. Mój problem nr1 to spodnie - zazwyczaj są za krótkie. Anonymous - 2007-01-01, 15:57 dzięki Wanboma- ale wiesz nie jestem chuda tylko szczupła.Taka mam budowę. Anonymous - 2007-01-01, 16:41 No właśnie - a ja, mimo iż ważę więcej, jestem chuda - taką mam budowę. Anonymous - 2007-01-01, 17:43
Ja zawsze muszę skracać 
|
