Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Damskie sprawy - Święta tak po babsku;)

Anonymous - 2006-12-15, 22:22

Asia - cieszę się, że Ty sie cieszysz. Tylko bez zbędnych złudzeń - pamiętaj...
A ja nie czuję świąt w tym roku, widocznie tka ma być. Po prostu to przyjmuję i tyle.
A wy pieczcie jutro te ciastka :))))))

Anonymous - 2006-12-15, 23:26

No właśnie- tak jak napisałaś- bez zbędnych złudzeń.
A ja czuję te święta nie przez to że mąż się pokajał- tylko przez to że dla dzieci zaczęłam przygotowywać, pieć, stroić domek. Oglądamy bajeczki(nomen omen:):) o świętach i jakoś zaczęło byc fajnie. Miał przecież wyjechać - ok niech jedzie, ja będę miała wesołe święta.
Jakoś już okrzepłam(mam nadzieję) na te zachowania M. Ale tak tęsknię za tym jaki był kochany...

Bajeczko- poczujesz w końcu święta, a zrób sobie herbatkę z goździkiem i plasterkiem pomarańczy, z "duszkiem" jak lubisz. Albo kawkę ze śmietanką i cynamonem, puśc kolędy, zjedz ciasteczka, zapal świeczuszki i wejdź pod kocyk z.... książeczką- no i co- fajnie? Ja tak robię jak maluchy już spią a ja nie mam nic do tłumaczenia- dziś akurat nie mogę bo mam 7 umów i artykuł ale za to jem pierniki w czekoladzie i mam fajowe aromatyzowane świeczuszki, które postawiłam na kominku. A jak mam ładnie w domku- tylko choinki brakuje.będzie za tydzień. Bajunia- jak najserdecznie Cię ściskam i pozdrawiam.

Anonymous - 2006-12-16, 19:48

Grażynko - a może Ty podrzucisz przepis na pierniczki?
Anonymous - 2006-12-16, 20:32

Ale pierwszy raz robię z tego przepisu...
Anonymous - 2006-12-17, 01:03

Witaj Aniu i wszyscy inni!Nie znam Was a jednak mam wrazenie jakbym znala,jakbym pisala do kogos mi bliskiego.A szczegoilnie jesli chodzi o Ciebie Aniu bo Twije posty sledze juz od dawna.Ja moje swieta spedze w Niemczech.To moje drugie swieta tutaj.W poprzednim roku bardzo mi bylo przykro bo w Polsce mialam babcie i wujka,z ktorymi bardzo chcialam spedzic te swieta ale moj maz postanowil,ze tym razem zostaniemy w Niemczech bo co roku spedzalismy je w Polsce.Gdybym wtedy wiedzial,ze to ostatnie Swieta Bozego Narodzenia,ktore moge spedzic z najblizszymi....Dzs ich juz nie ma,odeszli do Pana i dlatego juz tak bardzo nie ciagnie mnie do Polski na Swieta.Dzis sluchalam koled,jak zwykle sie rozkleilam,naszly minie wspomnienia kiedy jeszcze bylam dzieckiem,kiedy cala nasza rodzina byla w kompklecie.Dzis juz nie ma nikogo w Polsce oprocz przyjaciol ale i tak serce ciagle tam cianie.Nie ma jak nasze POLSKIE SWIETA!Probuje przenies tutaj moje tradycje ale moj maz sie buntuje bo on chce miesa w Wigilie.Tak ze w tym roku chyba mu je przyzadze a ja zjem naszego karpika i moze barszczyk czerwony z uszkami.Jeszcze nie wiem. Mam swietny przepis na sernik kokosowy jesli chcecie.Naprawde pyszny i nie trudny w wykonaniu.Zaraz Wam podam przepis.Sciskam z calych sil Was wszystkich i zycze zdrowych,szczesliwych,rodzinnych swiat.

[ Dodano: 2006-12-17, 02:35 ]
A oto i przepis na sernik kokosowy: Ciasto: 2 zoltka
2 lyzki smietany(ja daje kwasna)
1,5 szklanki maki
0,5 szklanki cukru
pol kostki margaryny
2 lyzeczki proszku do pieczenia
Ciasto wyrobic wstawic na pare godzin do lodowki
ser:
1 kg sera(moze byc ten w wiadereczkach,wtedy nie trzeba przekrecac przez maszynke)
5 zoltek
pol kostki margaryny
szklanka cukru
1,5 budyniu kokosowego(moze byc tez waniliowy)
pol litra mleka
Ser przekrecic dwa razy przez maszynke,zoltka utrzec z cukrem,dodac do sera,dodac margaryne,wszystko zmiksowac.
bubyn rozpuscic w zimnym przegotowanym mleku i dodac do sera,wszystko razem
wymiksowac.
ciasto wylozyc na blaszke,wysypac na nie wiorka kokosowe,wylac ser.Piec w temp.180-200st. okolo 50 minut.Bialka ubic z cukrem i szczypta soli na sztywna pijane.Wylac je na sernik 10 minut przed wyjeciem,na pijane wysypac wiorka kokosowe,wedlug uznania.
Naprawde pyszny.Udanego wypieku i smacznego!

Anonymous - 2006-12-17, 05:27

To ogłaszam wszystkim - jeśli chodzi o słodkości świąteczne, to u mnie w tym roku Ciasteczka Bajki i Sernik Sylwi.
Anonymous - 2006-12-17, 12:01

Czesc Wanbona!Sernik polecam w razie problemow pytaj,chetnie cos doradze.A moze macie jakies dobre,sprawdzone przepisy na miesa,obojetne jakie,moze byc tez drob,tzn.kury,kaczki.Jesli tak podzielcie sie swoimi przepisami.Pozdrawiam! ;-)
Anonymous - 2006-12-17, 12:01

Proste,ale za to pyszne
ŚWIĄTECZNE SZYSZKI;
1 dmuchany ryż(taki gotowy można kupić w sklepie)
15 dag krówek
15 dag toffi
15 dag masła
1 łyżka kakao

Ryż wsypać na patelnię i mieszając zrumienić,następnie przesypać do dużej misy.
Pozostałe składniki umieścić w rondelku i mieszając rozpuścić na małym ogniu.
Gorącą masę wlać do miski z ryżem,i dokładnie wymieszać.
Formować szyszki(szybko,bo masa szybko gęstnieje)
Odłożyć do stężenia.

Anonymous - 2006-12-17, 12:42

No nie, Weroniko - kolejna pyszność. Chyba się nie oprę i to zrobię.

Sylwia - kiedyś robiłam dobrą karkówkę. Moczyłam ją w przyprawach przez noc, potem nacinałam i piekłam. Co jakiś czas podlewałam sokiem od ananasów z puszki, a pod koniec pieczenia dawałam w nacięcia plastry ananasa (z puszki). Była dobra!!!

Anonymous - 2006-12-17, 12:43

Mięsa
Najważniejsze to kupić, natrzeć przyprawami i choć na noc zamrozić - nie będzie twarde. Wieprzowinę - polecam karkówkę i boczek trzeba dobrze ponakłuwać cienkim nożem, albo drutem, namoczyć przez dwie -trzy godziny w misce ze słoną wodą, potem natrzeć przyprawami - sól, pieprz, czosnek, majeranek, zamiast soli może być vegeta i zostawić na noc, albo i dłużej w lodówce (ja czasami wrzucam tak przygotowane do zamrażalki nawet na tydzień). Boczek smaruję musztardą i roluję, okręcam nitką. Tuż przed pieczeniem trzeba dobrze nasmarować mięso oliwą i wrzucić na gorącą patelnię, dosłownie na minutę, dwie z każdej strony, żeby się 'zamknęło', potem przerzucić do naczynia żaroodpornego, obłożyć cebulką, czosnkiem, obsypać przyprawami (fajnie wychodzi z przyprawą do gulaszu Kamis), przykryć i wrzucić do piekarnika (nagrzanego do 220stpni), potrzymać w tej temperaturze z 40 min, potem zmniejszyć do 180 na około godzinę. I już

Na kaczkę też mam dobry przepis wrzucę później

Anonymous - 2006-12-17, 13:06

Myślicie, że jest sens sprzątać mieszkanie, skoro święta każde z nas spędzi gdzie indziej (oddzielnie)? Tak sobie właśnie myłam okno i naszło mnie pytanie - po co to robię?

[ Dodano: 2006-12-17, 13:07 ]
A mieszkanie jest męża i nie może się doczekać aż się wyniosę z niego. :-|

Anonymous - 2006-12-17, 16:20

Dzieki dziewczyny za przepisy!Napewno skorzystam.Po swietach zdam relacje ;-) czy mi wyszly i jak smakowalo.A jesli chodzi o Ciebie Lewek to uwazam,ze pewnie,ze te przygotowania maja sens.Wiesz to w koncu Boze Narodzenie i moze wszystko sie podczas swiat jakos ulozy.Zawsze trzema miec nadzieje!Moze korzystajac wlasnie z tego,ze sa swieta porozmawiacie z mezem i dojdziecie do porozumienia.Trudno mi cos radzic bo nie znam Twojej sytuacji ale wiem,ze zawsze mam przed Bozym Narodzenie chec pogodzenia z calym swiatemi wybaczenia najgorszemu wrogowi,moze inni tez tak maja ;-)
Anonymous - 2006-12-17, 17:10

Lewku
Zawsze jest sens- choćby po to, by się porządnie zmęczyć i potem z 'czystym' sumieniem usiąść z wysprzątanym mieszkaniu z kubkiem herbaty i książką:)
A męża - pies drapał! choćby przez chwilkę... :)
przecież Bóg się urodził dla wszystkich, więc też i dla Ciebie:) a święta są właśnie by sobie o tym przypomnieć:)

Anonymous - 2006-12-17, 17:15

A ja sobie postanowiłam, że będę pogodna w te święta i już :-) Nie pozwolę na ich zepsucie ani sobie, ani nikomu innemu ;-)
Anonymous - 2006-12-17, 20:06

Może i racja, własnie rozmrażam lodówkę :) A mężuś po wizycie w pubie pobiegł spędzić wieczór ze swoim tatą, pewnie przy piwku :evil:
Może swięta z rodzinką nie będą złe :) ja lubię bardzo jeść :)
sylwia, niestety nie liczę na to że się "ułoży" dla niego święta nic nie znaczą i ja też już nic nie znaczę, ale ania z belgii, ma rację, zamierzam zignorować jego fochy i obojętność i cieszyć się na tyle na ile dam radę


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group