Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Sakrament małżeństwa - stwierdzenie nieważności małżeństwa

Anonymous - 2007-12-20, 22:22

wanboma napisał/a:
darek1 napisał/a:
Jeśli ktoś podejmuje pochopne decyzje to ponosi ich konsekwencje, a własnej głupoty nie da się unieważnić, czego sam doświadczyłem i pretensje mogę mieć tylko do samego siebie.


Darek przede wszystkim ocenił siebie....


Wanbomka, rzeczywiście. Jakie to proste. Ładnie wywnioskowałaś :lol:

Anonymous - 2007-12-21, 01:51

Bajko, Wan niczego nie musiała wnioskować, Darek czarno na białym napisał, o co mu chodzi.

Cytaty z Twoich wypowiedzi:

[ Dodano: 2007-12-18, 23:08 ]
darek1 napisał/a:

Jeśli ktoś podejmuje pochopne decyzje to ponosi ich konsekwencje, a własnej głupoty nie da się unieważnić, czego sam doświadczyłem i pretensje mogę mieć tylko do samego siebie.
(...)

Generalnie polecam Ci, abyś trochę mniej dosadnie ferował wyroki w ludzkich sprawach. Których tak naprawdę do końca nie znasz.
Zajmij się po prostu swoimi sprawami, swoją duszą i swoim sercem...
Daj innym żyć...

Ocenił generalizują czyjeś decyzje. Skąd wie, że były pochopne ? A może nie. I nie ma prawa mówić o "głupocie".
Jednym słowem - zgadzam się z Elżbietą.
Więcej miłosierdzia - i tylko Bóg zna i wie... nie Darek, nie ja, nie Ty, i nie żaden inny człowiek. Tylko Bóg...

Koniec cytatów

Zatem: Więcej miłosierdzia!

Należą Ci się przeprosiny, Darku.

Anonymous - 2007-12-21, 23:27

Micszpaku,
miałam prawo odebrać, że generalizuje. I nadal uważam, że generalizował. Pisał w trzeciej osobie. o "osobie". Maiłam prawo poczuć, że pisze o mnie. I ocenia moje ewentualne decyzje.
Jeżeli pisząc o przeprosinach miałaś na myśli mnie, nie czuję, że powinnam to robić. Równie dobrze, że moge czuć się urażona czyimś "generalizowaniem". Ale to bez sensu.
Pozdrowienia


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group