|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Intencje modlitewne - O szczęsliwy powrót do domu
Anonymous - 2006-11-22, 10:15 Temat postu: O szczęsliwy powrót do domu Połączmy sięw modlitwie z rodzinami górników uwięzionych w kopalni.O kazdej pełnej godzine , chociąż 10 rózańca. Zdrowaś Mario........
Anonymous - 2006-11-22, 13:35
Jestem w pracy, ale jak mam chwilę, myślami zwracam się do miłosiernego Chrystusa, aby pozwolił im wyjść z tego cało...
Choćby dla tego jednego, jedynego sprawiedliwego - uratuj ich, Panie!
Anonymous - 2006-11-22, 14:24
Dołączam się do modlitwy za zmarłych górników i za ich rodziny [*]
Anonymous - 2006-11-22, 15:53
wczoraj miałam łzy w oczach jak słuchałam wiadomości. Co za tragedia...
Anonymous - 2006-11-22, 17:33
Zamarłam wczoraj słysząc info o wypadku w kopalni Halemba ! Boże weź w swoja opieke górników ! Tych których powołałeś do siebie otocz swoja milością, tym , którzy pozostają pod ziemią i żyją daj wsparcie, otocz opieka ich rodziny i nie pozwól aby straciły nadzieję ! EL.
Anonymous - 2006-11-22, 21:28
Przyłączam się do modlitwy, to bardzo przygnębiające... taka tragedia
Anonymous - 2006-11-23, 07:46
Wszyscy zginęli
Wieczne odpoczywanie racz im dać, Panie...
Anonymous - 2006-11-23, 10:37
I tu nadzeja została pogrzebana ..........................
Anonymous - 2006-11-23, 20:14
Mój mąż uczestniczył w ratowaniu tych górników,straszna tragedia
Anonymous - 2006-11-23, 21:08
Piękne słowa słyszałam jakiegoś księdza o tym, że być może teraz będzie bunt w ich rodzinach, pytania: dlaczego?. Ale za jakiś czas ich wiara się pogłębi, zrozumieją sens i zrodzi się coś dobrego (coś w tym rodzaju).
Niech dobry Bóg ma w opiece ich rodziny...
Anonymous - 2006-11-23, 21:13
Pan Bóg wie co robi !
Niech otoczy opieką i wsparciem rodziny górników, a ich samych poprowadzi aż pod sam swój tron ! EL.
Anonymous - 2006-11-24, 08:19
mój ojciec umarł w kwietniu i do tej pory nie rozumiem jaki sens miałaby miec jego smierć. i staram sie Boga do tego nie mieszać.
a co do pytania dlaczego - to jest 1. etap żałoby i jak najbardziej ludzkie podejście. tak juz jest, najpierw niedowierzanie, pytania dlaczego, niezgoda na krzywde, czasem nawet podważanie istnienia Boga, a potem po długim czasie pogodzenie sie z faktem... bo zycie trwa dalej.
Przepraszam El, ale stwierdzenie, ze Pan Bóg wie co robi jest bardzo nieadekwatne do tej sytuacji...
Anonymous - 2006-11-24, 17:42
Bóg zawsze wie, co robi, bo jest Bogiem. A ponieważ działa w sposób BOSKI, nie jestesmy w stanie w sposób LUDZKI ani zrozumieć ani wyjasnić Jego działania.
Jego działania są jednak przemyslane i nie ma w nich przypadku. Wystarczy o to zapytać jakiegoś wybitnego naukowca - fizyka (chemika czy biologa), który powie, ze przy tak niesamowitym skonstruowaniu świata nie ma po prostu miejsca na nieprzemyślany przypadek.
A zrozumienie przychodzi czasami po latach, albo w ogóle... dlatego to jest WIARA
Anonymous - 2006-11-24, 19:28
miej Panie w opiece rodziny zmarłych górników daj im siły i oparcie.
|
|