Anonymous - 2007-03-03, 13:48 cześć gosia szkoda że ty nie możesz porozmawiać z moją żoną żeby jej wytłumaczyć że rozwód to ostateczność i przedewszystkim czeba dać sobie szanse Anonymous - 2007-03-05, 10:29 PAolo - gratuluje . Chyba wydrukuję twój post i wyślę mojemu zbłąkanemu meżowi :) . Moze znajdzie siły by dac szanse naszej rodzinie . Pozostańcie już na zawsze z Bogiem . Anonymous - 2007-03-14, 21:45 Dzieki Anula. Drukuj jesli poomoze:).Pozdrawiam Anonymous - 2007-03-15, 07:42 Paolo ja tez pozwolilam sobie wydrukowac Twoje swiadectwo i wysłałam mężowi, szkoda ze do niego nic nie dociera... Pozdraiwiam Sylwia Anonymous - 2007-03-15, 23:45 mam nadzieje,ze dotrze.Pozdrawiam Anonymous - 2007-04-09, 18:08 Paolo pisałeś że patrząc na żonę czułes nienawiść.Podobnie jest u mnie zauważylam że mój mąż odnosi sie do mnie właśnie wtaki sposób od paru tygodni.Nie umiem wytłumaczyc tego typu zachowania twierdzi po zatym że jest zły i wszyystkich krzywdzi.Jakie były tego powody u Ciebie i w jakim momencie sie to zmieniło. |
