Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Z życia wspólnoty - Rezygnacja Rota

Anonymous - 2006-11-09, 01:08
Temat postu: Rezygnacja Rota
Na forum zamkniętym, widocznym tylko dla moderatorów rot napisał

(...)z sytuacją zaistniałą na Forum nie uważam, aby moje wycofanie się z tworzonego Stowarzyszenia stanowiło problem. Proszę o wycofanie mnie z grupy założycielskiej w związku z odejściem z Forum. Poza tym proszę o nie blokowanie mojego dostępu do Forum przez parę dni, abym mógł bez niezdrowego pośpiechu mógł pozałatwiać swoje bieżące sprawy tutaj na Forum... Z poważaniem Marek
8. 11. 20.39


Pragnę podkreślić, że Marek zrezygnował sam. To jego decyzja.
Jest nam przykro z tego powodu. Jednocześnie chciałabym jasno napisać, że nikt nie będzie blokował dostępu, ani wyrzucał Marka z forum. Jedynym krokiem jaki podjęliśmy było odebranie uprawnień moderatorskich - z oczywistych względów.
Marku, czekamy na Ciebie i będziemy pamiętać w modlitwie.
Niech Cię Bóg błogosławi.

Anonymous - 2006-11-09, 07:26

Rocie, bardzo mi przykro z tego powodu. Uważam, że to duża strata dla forum. Jestem tu krótko, ale zdążyłam Cię polubić. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę bożego błogosławieństwa.
Anonymous - 2006-11-09, 07:36

Mnie rónież jest bardzo przykro. Bo dużo dobrego Rot tutaj pisal i bardzo pomagał, choć nie zawsze było to dobrze przyjmowanie.
Źle się dzieje na forum. I chyba powoli zmierzamy do tego, by eliminować ludzi, którzy mają własne, inne nić dozwolone tutaj poglądy. Niedlugo foru, zamieni się w Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Czy tego chcecie?
Mam nadzieję, że moderatorzy zzastanowią się nad swoją decyzją i przywrócą Rotowi uprawnienia modera. A Rot nie odejdzie, bo jest jednym z filarów tego forum.
Rocie, nie odchodź, jesteś tu potrzebny.

Anonymous - 2006-11-09, 07:44

Rot jest człowiekiem jak my wszyscy i nie kryje się z tym, że ma różne uczucia i wątpliwości...
Anonymous - 2006-11-09, 08:13

Rot zostań...

Pozdrawiam
Sylwia

Anonymous - 2006-11-09, 08:13

Ja mam nadzieję, że decyzja Rota nie będzie jednak ostateczna. Ja też proszę Rocie, żebyś został.
Anonymous - 2006-11-09, 11:25

Elu
Marek zrezygnował SAM.
Napisałam pierwszy post, by uciąć spekulacje, ukrócić niepotrzebną moim zdaniem dyskusję - czy wyrzucili, czy zablokowali, co się dzieje, itd.
To nie jest kara, pokuta, itd. Marek zrezygnował, tu nie ma żadnej teorii spiskowej, żadnego ukrytego przesłania. Zwyczajnie Marek odszedł.
Jak wróci to wszyscy przyjmą go z otwartymi ramionami

Anonymous - 2006-11-09, 19:21

Bzdura. Rot zrezygnował, bo pisał post pod wpływem emocji. Ktoś bardzo chętnie to wykorzystał.
Ciekawe dlaczego?
Czyżbyśmy wrócili do czasów przyklaskiwania?
Uważam, że należy rotowi przywrócić uprawnienia, nawet gdyby z nich nie skorzystał.
Uważam, że w ten sposób rot został ukarany.
To ja proszę również o odebranie mi uprawnień. Nie zamierazm być tylko figurantem, z poczuciem, że moja bytnosć tutaj jest uzależniona od tego, jak głośno będę klaskała.

Anonymous - 2006-11-09, 19:39

No nie... przeciez to chyba emocje po prostu były. Żeby od razu rezygnowac z powodu burzliwej wymiany postów ???
Może rzeczywiście przywróćcie m ute uprawnienia ? Przeciez i tak nic złego nie zrobi... a bedzie to ładny gest, nie poczuje sie odrzucony...
He he he - troche jak z oim mężem - burzliwa wymiana, słów, on mówi, ze nie kocha, a ja zabieram manatki - dająć zdesperowanemu człowiekowi odczuć, że mi na nim nie zalezy. No - Rot tez w desperacji zdecydował, więc m uw dowód zaufania oddajcie te uprawnienia... a co wam zależy :)))))) moderatprzy, no, please ..... zaskoczycie go - mówię wam :)))))

Anonymous - 2006-11-09, 20:36

Nikt tu na tym forum nie może miec innego zdania niz sam Bog !! Moderatorem np nie moze byc osoba, która dąży do rozwodu. Może byc na forum...ale nie wśród moderatorów. Więc zdania tu muszą byc jedne i jeden chór.

Myslę sobie, że Rot jest z nami w jednym chórze! No skrzydło mu sie troche przekrzywiło..ale co tam...to nasz Anioł ! Są takie sytuacje, że skrzydła opadają, ale to nie znaczy, że odpadną....wiem, że wróca do normy za czas jakiś ! Jak nas cos złamie, to padamy...ale za czas jakis powstajemy !

Przyłączam sie do glosów, żeby Rotowi, bez pytania przywrócic moznośc bycia wśród nas !! EL.

Anonymous - 2006-11-09, 20:41

pytam z czystej ciekawosci: w regulaminie jest, że moderatorem nie moze być ktoś kto dązy do rozwodu ? Rot chyba ie dązy póki co... skąd mamy to wiedziec. po prostu nie wytrzymał i się wyprowadził. wiemy, ze jest emocjonalny... i porywczy... a zresztą... "karząca pięść Pana m... nad nami" :lol:

[ Dodano: 2006-11-09, 20:44 ]
O to chodzi EL - jemu te skrzydła wrócą do normy, o ile mu ich nie podetniemy w tej stresowej sytuacji. Żona go odrzuciła, teraz jeszcze moderatorzy, kurcze... nigdzie go nie chcą, wszędzie robi coś nie tak (tak moze myśleć)... ale róbcie co chcecie - pomódlcie się i niech Bóg da wam mądre rozeznanie, żeby go nie skrzywdzić. bez rpzesady z tymi karami.
A już się zamykam, bo niedługo jeszcze i ja "w papę" zarobię :mrgreen:

Anonymous - 2006-11-09, 20:45

El, nie pisz tak bo zmieniasz jego wypowiedzi.
On pisał tylko o separacji.
Wykorzystaliście możliwość jaką wam dał- to : widać, słychać i czuć.
To już milczmy o tym co on pisał. Wszyscy czytali- mam ci przekopiować?
On nie dąży do rozwodu.
Ale jest wam mało wygodny.
Bo śmiał miec własne zdanie.
I to własnie jest brzydkie. Z waszej strony.

Anonymous - 2006-11-09, 20:48

Właśnie, Rot nie pisał NIGDZIE o rozwodzie
Anonymous - 2006-11-09, 20:51

Zuzo, nie zrozumialas mojego postu - Bajka wyjasnila. El.
Anonymous - 2006-11-09, 20:53

ZROZUMIAŁAM DOKŁADNIE CAŁĄ SYTUACJĘ.
Chowasz głowę w piasek. Rzumiem- głupio wam wyszło.
Bo na forum.
A nie w kuluarach.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group